środa, 6 czerwca 2012

Navy blue dress


Kolejna sukienka z mojej szafy, tym razem ta, która załatwia oficjalne wyjścia. Granatowa, prosta w kroju, jedyny ozdobny element to czarne koronkowe naramienniki. Nie lubię łączyć tej sukienki z kolorami, wyłącznie dodatkami buduję jej charakter, a tych w zależności od okazji i sytuacji jest mniej lub więcej. Dziś więcej niż mniej, bransoletki (chiński sklep), naszyjnik (DUBLON), pasek (sh) i torebka (sh). Złote dodatki sprawiają, że granat jest nieco weselszy, nabiera luzu, ze srebrnymi jest bardziej poważny. A i odwiedziłam tajemniczy ogród, ale na razie pssst…. oglądajcie zdjęcia – a później, na końcu posta, przeczytajcie, gdzie taki ogród jest. Wioletta 























Dziękuję Panu Karolowi Jaruszewiczowi z Gospodarstwa Ogrodniczo – Szkółkarskiego z Trzech Lip za możliwość zrobienia zdjęć w jego ogrodzie.   

1 komentarz: